„Ciotki” znałam tylko z tego, że tam chodziliśmy do tego sklepu – dwa fragmenty opowieści Ireny Zarachowicz.
„C” jak „Ciotki”
O wielkich tego świata można przeczytać w encyklopediach i słownikach. Po nich zostają pomniki, tablice pamiątkowe, opasłe opracowania historyczne i tak zapewne być powinno.
My zaś pragniemy naszym cyklem „Czy mnie jeszcze pamiętasz?” wskrzesić pamięć o tych, którzy żyli obok nas, a o których czas powoli zaciera ową pamięć. Chcemy, by wrócili we wspomnieniach zwykli ludzie: nasz sąsiad, nauczyciel, sprzedawczyni ze sklepu, szklarz i inni, przy czym nie będziemy pisać o historii (zostawiamy to historykom), a właśnie o pamiętaniu.
„C ” jak „Ciotki” – dziś we wspomnieniach wracają siostry Lutostańskie.